Uff....nareszcie ;)
Data dodania: 2013-08-16
Szkoda, że nie widzicie miny mojego męża :D uśmiech od ucha do ucha, bo po przeszło tygodniu w końcu podjęłam decyzję jakie płytki będą w łazience. Właśnie je odbiera z castoramy!!! Uwierzcie mi wybór nie był łatwy., mąż się ze mnie śmiał , żę nie wyprodukowali dla mnie płytek :) juz się zastanawiałam, czy ze mną jest coś nie tak, bo wkońcu ile można patrzeć na to samo, heh ale w końcu wizja się pojawiła ! Teraz możemy jechać na urlop :D